środa, 17 lipca 2013

..

Jakoś tak nijako..wczoraj nie psiałam bo prawie cały dzień nie było mnie w domu..byliśmy z M. się przejechać w dalekie i nieznane ;) o bo tak jakoś mi się zachciało...

A dziś byłam u mojej pani ginekolog bo ostatnio robiłam badania prolaktyny no i podwyższona sporo...przysadka mózgowa wytwarza prolaktyne i są dwie opcje wytwarza jej za dużo przez duży stres albo poprostu na przyssadce mózgowej jest jakiś guzek. Pani ginekolog powiedziała , że to raczej od stresu i żeby się nie martwić , przepsiała bromerang i mam go brać przez 3 miesiące, najpierw pół tabletki przed snem , mówiła że po nim mogą byc zawroty głowy i ospanie ale jak po tygodniu nie będzie aż takich dużych skutków ubocznych to mogę zażywać całą tabletke....i dlatego tak jakoś nijak mi, jeszcze w dodatku większość kobiet przy podwyższonej prolaktynie nie może zajść w ciąże...nic już dziś nie napisze bo nie ma humorku... dobrej nocki kochani.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz